Dziergam na drutach od czasów licealnych, szydełkiem zupełnie niedawno. Wyszywam najchętniej krzyżykami, ale także Richelieu. Moja przygoda z haftem jest rówieśnicą mojej Córki, a zaczęła się od fascynacji wzorami w miesięcznikach Mani di Fata i Burda, które dostałam w prezencie, gdy oczekiwałam Jej narodzin. I tak z przerwami trwa do dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz